16.10.2023 Sens życia

TYDZIEŃ I          
                                                
SENS ŻYCIA

  1. Jest wiele wartości, które łudzą człowieka, jakoby miały mu zapewnić szczęście. Żadna jednak nie jest w stanie wypełnić człowieka tak, by mógł powiedzieć: jestem szczęśliwy, niczego mi już nie brak, niczego już nie potrzebuję.

Nagromadziłem też sobie srebra i złota,
i skarby królów i krain.
Nabyłem śpiewaków i śpiewaczki
oraz rozkosze synów ludzkich: kobiet wiele.
I stałem się większym i możniejszym niż wszyscy,
co byli przede mną w Jeruzalem;
w dodatku mądrość moja mi została.
Niczego też, czego oczy moje pragnęły,
nie odmówiłem im.
I przyjrzałem się wszystkim dziełom,
jakich dokonały moje ręce,
i trudowi, jaki sobie przy tym zadałem.
A oto: wszystko to marność i pogoń za wiatrem!        (Koh 2,8-11)

  1. Ciągle spotyka się ludzi, którzy chcą w jakiś sposób zabezpieczyć swój dorobek życiowy. Uciekają się do usług bankowych, wykupują dolary, złoto, przedmioty wartościowe itp. Jezus podaje Ci najskuteczniejszą metodę:

Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.      (Mt 6,19-21)

  1. Krótkie, kruche i przemijające jest życie człowieka. Tylko Bóg trwa wiecznie i tylko On może zapewnić trwałość ludzkim wartościom, ludzkim dziełom:

Dni człowieka są jak trawa;
kwitnie jak kwiat na polu.
 ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma,
i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje.
 A łaskawość Pańska na wieki wobec Jego czcicieli,
a Jego sprawiedliwość nad synami synów,
nad tymi, którzy strzegą Jego przymierza
i pamiętają, by pełnić Jego przykazania.        (Ps 103,15-18)

 

 

  1. Jako ludzie stwierdzamy w sobie między innymi takie pragnienia – miłości, wielkiej i trwałej przyjaźni, takiej, której nic nie zdoła zniszczyć – pozostanie w pamięci tych, których sami kochamy, pozostania w pamięci nawet wtedy, gdy umrzemy – pozostawienia po sobie trwałego znaku (pozostawiony dom, przekazany dzieciom dorobek, napisana książka itp.). Skąd biorą się w nas takie pragnienia?

Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.       (Mdr 2,23-24)

  1. Życie i trwanie na wieki, które bierze się w nas z Boga, na „innych fundamentach stoi” niż nasze doczesne. Na nic więc się zda nasze zatroskanie o życie, które wypływa jedynie z ludzkiej mądrości.

Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić?        (Mk 8,35-36)

  1. Ludzie wiążą swoją wielkość z tym, co posiadają, w co mogą się ubrać, w swoich umiejętnościach, w swojej urodzie, w stosunkach, w pozycji społecznej itp. Chrystus co innego mówi Ci o prawdziwej wielkości człowieka. Wyraża się ona w pokornej służbie innym:

To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.
On, istniejąc w postaci Bożej,
nie skorzystał ze sposobności,
aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie,
przyjąwszy postać sługi,
stawszy się podobnym do ludzi.
A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka,
uniżył samego siebie,
stawszy się posłusznym aż do śmierci –
i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył
i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano
istot niebieskich i ziemskich i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM –
ku chwale Boga Ojca.         (Flp 2,5-11)

  1. Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.       (Mt 20,25-28)

 

23.10.2023 Miłość Boża

TYDZIEŃ II          
                                             
MIŁOŚĆ BOGA
1.   Bóg jest Miłością. Możesz poznać Boga i to, jak bardzo Ciebie kocha. On sam chce wejść z Tobą w osobisty  kontakt, pragnie Cię przyjąć jako swoje dziecko. Ukazuje Ci to przez słowa proroka Jeremiasza:
        Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa
        i wypiszę na ich sercu.
        I będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem.
        I nie będą się musieli wzajemnie pouczać
        jeden mówiąc do drugiego: “Poznajcie Pana!”
        Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego
        poznają Mnie – wyrocznia Pana,
        ponieważ odpuszczę im występki,
        a o grzechach ich nie będę już wspominał.    (Jr 31,33-34)

  1. Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak i Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. (J 10, 11-15)
  2. Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?
    (Rz 8, 31-34)
  3. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Zrodzeni jesteśmy z miłości Boga. On pragnie, abyś
    i Ty stał się do Niego podobny.

A  wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad całą ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!  Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył.   (Rdz 1,26-27)

Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:

O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!     (Ps 8, 4nn)

On kocha Ciebie zawsze, nawet wtedy, gdy byłeś od Niego daleko, gdy nie chciałeś Go poznać. Gdy
zagubiony zwątpiłeś w Niego, On Ciebie szukał.

Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu
na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?  A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: “Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.   (Łk 15,4-6)

  1. Bóg chce, abyś powierzył Mu swoje sprawy, chce wysłuchać Twoich próśb.

Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą.   (Mt 7,7-11)

  1. Nie jesteś pyłem, który nie ma znaczenia we wszechświecie. Bóg Ciebie wybrał i ma wobec Ciebie plan. Pragnie, abyś stał się Jego przyjacielem w dziele odrodzenia świata.

Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi.   (Rdz 12,1-3)

Wysławiamy Cię, Ojcze święty, bo jesteś wielki i w mądrości i w miłości stworzyłeś wszystkie swoje dzieła. Ty stworzyłeś człowieka na obraz i podobieństwo swoje i powierzyłeś mu cały świat, aby służąc Tobie samemu jako Stwórcy, rządził wszelkim stworzeniem.  A gdy człowiek przez nieposłuszeństwo utracił Twoją przyjaźń, nie pozostawiłeś go pod władzą śmierci. W miłosierdziu swoim pospieszyłeś z pomocą wszystkim ludziom, aby Ciebie szukali i znaleźli. Wielokrotnie zawierałeś przymierze z ludźmi i gdy oczekiwali zbawienia, pouczałeś ich przez Proroków. Ojcze święty, tak umiłowałeś świat,  że gdy nadeszła pełnia czasów,  zesłałeś nam Jednorodzonego Syna swojego, aby nas zbawił. On to za sprawą Ducha Świętego stał się człowiekiem,  narodził się z Maryi Dziewicy i był do nas podobny we wszystkim oprócz grzechu. Ubogim głosił dobrą nowinę o zbawieniu,  jeńcom wyzwolenie, a smutnym radość.  Aby wypełnić Twoje postanowienie, wydał się na śmierć krzyżową, a zmartwychwstając zwyciężył śmierć i odnowił życie.  Abyśmy już więcej nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nas umarł i zmartwychwstał, zesłał On od Ciebie, Ojcze, jako pierwszy dar dla wierzących, Ducha Świętego, aby spełniając swoje dzieło na świecie, doprowadził go do pełnej świętości.

                                                                                                    (z IV modlitwy eucharystycznej)

30.10.2023 Grzech problemem każdego człowieka. Jezus Chrystus jedyny Zbawiciel

TYDZIEŃ III          
          
JEZUS  DROGĄ,  PRAWDĄ,  ŻYCIEM  I  ZBAWICIELEM

  1. W kim lub w czym pokładasz nadzieję swego życia ? Gdzie szukasz sposobów rozwiązania swoich problemów? Kto może Ci w tym pomóc? Bóg jest tym, który pierwszy wychodzi do Ciebie i chce, żebyś Jemu właśnie zaufał, bo tylko w Nim jest prawda i życie.

Ja jestem Jahwe, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!      (Wj 20,2-3)

  1. Bóg nie zostawia, nie odchodzi od Ciebie w żadnej sytuacji życiowej. Nawet w tej najbardziej trudnej, bolesnej, w której Tobie się wydaje, że tutaj już Go nie może być, bo to wszystko jest tak bardzo grzeszne. On jest blisko Ciebie i zawsze Cię kocha. Właśnie to miejsce, w którym jesteś, może być początkiem drogi do Niego.

Szukajcie Pana, gdy się pozwala  znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek  nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.    (Iz 55,6-9)

  1. Spotykasz się z różnymi propozycjami dróg dojścia do Boga. Może zetknąłeś się z ludźmi, którzy zawierzyli technikom medytacyjnym, którzy uważają, ze Boga mogą ogarnąć lub dojść do Niego o własnych siłach. Tymczasem Jezus mówi:

Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie  przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.  Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście.  Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.          (J 14,6-10)

  1. W Tobie, jak w każdym człowieku, mieszka grzech, który Cię zniewala.

Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać – nie. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.  Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, co wiedzie ku tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!                                                          (Rz 7,18-20,24)

Jeśli trwasz w przekonaniu, że wolny jesteś od grzechu, jeśli wydaje Ci się, że jesteś w miarę porządnym człowiekiem i niewiele jest w Tobie do zmiany – błądzisz, a grzech zamaskował się w Tobie. Słowo Boże mówi:

Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.         (1J 1,8-9)

  1. Grzech przychodzi na świat nie przez Boga, lecz przez decyzję złej wolnej woli człowieka:

          Nie mów: “Pan sprawił, że zgrzeszyłem”,
          czego On nienawidzi, tego On nie będzie czynił.
          Nie mów: “On mnie w błąd wprowadził”,
          albowiem On nie potrzebuje grzesznika.
          Pan nienawidzi wszystkiego, co wstrętne,
          i nie pozwala, by ci, którzy się Go boją,
         mieli z tym styczność.
         On na początku stworzył człowieka
         i zostawił go własnej mocy rozstrzygania.
         Położył przed tobą ogień i wodę,
         co zechcesz, po to wyciągniesz rękę.
         Przed ludźmi życie i śmierć,
         co ci się podoba, to będzie ci dane.    
                                                            (Syr 15,11-14, 16-17)

  1. Gdy próbujesz walczyć z własnymi słabościami, nie sądź, że walczysz tylko z samym sobą. Za Twoimi słabościami kryje się ktoś o wiele potężniejszy:

Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.       (Ef 6,12)

  1. Choć potrzeba, byś pełnił dobre uczynki jako wyraz wdzięczności i wierności Bogu, to jednak nie na podstawie Twoich uczynków dostępujesz zbawienia, lecz jedynie dzięki Jezusowi:

Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia  darmo, z Jego łaski, przez odkupienie,  które jest w Chrystusie Jezusie.  Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. Sądzimy bowiem, że człowiek  osiąga  usprawiedliwienie  przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa.        (Rz 3,23-24, 27-28)

6.11.2023 Wiara i nawrócenie

TYDZIEŃ IV         
               NAWRÓCENIE – UZDROWIENIEM CZŁOWIEKA

1.   Jezus, przedstawiając się jako Mesjasz-Zbawiciel, wskazuje na swoje działanie zbawcze: chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia… Jezus przyszedł na ziemię po to, aby uzdrawiać:

Jan Chrzciciel przysyła nas do Ciebie z zapytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?” W tym właśnie czasie wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości i uwolnił od złych duchów; oraz wielu niewidomych obdarzył wzrokiem.  Odpowiedział im więc: “Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.  A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi”.       (Łk 7,20-23)

Takie samo działanie zbawcze pragnie Jezus podjąć także w stosunku do Ciebie. Chce wziąć na siebie Twoje słabości, cierpienia:

Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego.
Lecz On był przebity za nasze grzechy,
zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,
a w Jego ranach jest nasze zdrowie.         (Iz 53,3-5)

  1. Bóg pragnie dokonać w Tobie podstawowego uzdrowienia, abyś mógł stać się całkowicie nowym człowiekiem:

…pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście  żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali.      (Ez 36,25-27)

  1. Potrzeba, abyś wobec Boga przyznał się do swoich słabości. Nie próbuj uciekać od nich, mówiąc, że nie masz grzechów.

Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki.     (1J 1,8-10)

  1. Jezus sam Ciebie wzywa, abyś do Niego przyszedł:

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.            (Mt 11,28-30)

  1. Jezus oczekuje od Ciebie wiary, aby móc dokonać uzdrowienia.

Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: “Ulituj się nad nami, Synu Dawida!”  Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: “Wierzycie, że mogę to uczynić?”  Oni odpowiedzieli Mu: “Tak, Panie!” Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: “Według wiary waszej niech wam się stanie!” I otworzyły się ich oczy.       (Mt 9,27-30)

  1. Wobec Boga jesteś dzieckiem, które może wyciągnąć rękę i zawołać: Daj, proszę! Twoje nawrócenie to nie tylko wiara i wytrwała prośba, to także uznanie wobec Niego, że jesteś dzieckiem:

Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.         (Mt 18,3)

  1. Jezus uzdrawiał wielu ludzi. Moc uzdrawiania przekazał uczniom, posługa ta trwa do dziś w Kościele. I Ty możesz zostać uzdrowiony przez Jezusa:

Idźcie i głoście: “Bliskie już jest królestwo niebieskie”. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!             (Mt 10,7-8)

Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli! Jest ktoś radośnie usposobiony? Niech śpiewa hymny! Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.          (Jk 5,13-16)

13.11.2023 Eucharystia z modlitwą o uzdrowienie

 

Psalm 138 – Dziękczynienie

Dawidowy.
Będę Cię sławił, <Panie>, z całego mego serca,
<bo usłyszałeś słowa ust moich>:
będę śpiewał Ci wobec aniołów.

Oddam Ci pokłon ku Twemu świętemu przybytkowi.
I będę dziękował Twemu imieniu
za łaskę Twoją i wierność,
bo wywyższyłeś ponad wszystko
Twoje imię i obietnicę.

Kiedym Cię wzywał, wysłuchałeś mnie,
pomnożyłeś siłę mej duszy.

Wszyscy królowie ziemi będą Ci dziękować, Panie,
gdy posłyszą słowa ust Twoich;

i będą opiewać drogi Pańskie:
«Prawdziwie, chwała Pańska jest wielka».

Prawdziwie, Pan jest wzniosły i patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.

Gdy chodzę wśród utrapienia,
Ty zapewniasz mi życie,
wbrew gniewowi mych wrogów;
wyciągasz swą rękę,
Twoja prawica mnie wybawia.

Pan za mnie [wszystkiego] dokona.
Panie, na wieki trwa Twoja łaska,
nie porzucaj dzieła rąk Twoich!

20.11.2023 Jezus Chrystus jest Panem. Scenka

TYDZIEŃ V         
                              JEZUS PANEM I BRATEM

  1. Żyjesz w nieustannym lęku przed śmiercią, boisz się, by inni Cię „nie zjedli”, nie skrzywdzili. Boisz się o swoją karierę, sytuację materialną. Boisz się o własną opinię, by inni o Tobie źle nie myśleli, boisz się krytyki. Pan chce Cie wyzwolić z Twego lęku przed śmiercią.

Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli.                  (Hbr 2,14-15)

  1. Ten, którego masz przyjąć jako swojego Pana, może wszystko, do Niego bowiem wszystko należy, On jest Panem wszechświata.

…w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim.              (Kol 1,16-18)

Ten, komu masz się całkowicie powierzyć, bardzo Ciebie kocha:
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał.          (J 15,13-16)

  1. Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie. Nagle zerwała się gwałtowna burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: “Panie, ratuj, giniemy!” A On im rzekł: “Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?” Potem wstał, rozkazał wichrom i jezioru, i nastała głęboka cisza. (Mt 8,23-26)

On tak samo jest blisko Ciebie i chce Cię chronić od burz Tobie zagrażających, a Jego chwilowe niezaangażowanie jest tylko pozornym snem, oczekującym właściwej postawy z Twojej strony.

  1. Drogą Jezusa do zwycięstwa, do pełnego panowania nad światem, nad mocami ciemności była postawa pokory i posłuszeństwa Ojcu:

To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM – ku chwale Boga Ojca.              (Flp 2,5-11)

  1. Uznać Jezusa jako swego Pana znaczy postawić Go absolutnie na pierwszym miejscu w swoim życiu. Wypuścić „ster swego życia” z własnych rąk i oddać w Jego. Tego On oczekuje od każdego swego ucznia i wielokrotnie o tym mówił:

…przystąpił do Jezusa pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: “Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz”. Jezus mu odpowiedział: “Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć”. Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: “Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!”. Lecz Jezus mu odpowiedział: “Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!”         (Mt 8,19-22)

Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.         (Mt 10,37-39)

Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je (…). Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?         (Mt 16,24-26)

  1. Przez to oddanie Jezusowi stajesz się kimś Mu bliskim, kimś bardzo drogim.

Ktoś rzekł do Jezusa: “Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą”. Lecz On odpowiedział: “Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?” I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: “Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”.          (Mt 12,47-50)

  1. Czy możesz za św. Pawłem złożyć takie wyznanie wiary?

Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nam umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.         (Rz 8,35-39)

A choćby byli na niebie i na ziemi tak zwani bogowie – jest zresztą mnóstwo takich bogów i panów – dla nas istnieje tylko jeden Bóg, Ojciec, od którego wszystko pochodzi i dla którego my istniejemy, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko się stało i dzięki któremu także my jesteśmy.         (1Kor 8,5-6)

27.11.2023 Jezus Panem. Eucharystia

4.12.2023 Duch Święty. Nowe Życie

9.12.2023 Chrzest w Duchu Świętym

Scroll to Top